5 mitów na temat ubezpieczeń na życie

Obalamy 5 najczęściej powtarzanych mitów na temat ubezpieczeń na życie. Jestem młody, mam jeszcze czas na kupno ubezpieczenia Nie masz. Wypadki mają to do siebie, że dzieją się w najmniej […]

Obalamy 5 najczęściej powtarzanych mitów na temat ubezpieczeń na życie.

  1. Jestem młody, mam jeszcze czas na kupno ubezpieczenia

Nie masz. Wypadki mają to do siebie, że dzieją się w najmniej spodziewanych momentach. A im jesteś starszy, tym wyższa jest składka.. Dlatego na zakup ubezpieczenia na życie najlepiej zdecydować się jak jesteś jak najmłodszy, gdy wciąż tryskasz zdrowiem. Bo stan zdrowia też ma tu znaczenie. Przed zawarciem umowy, ubezpieczyciel zapyta cię o to na pewno. Czy jesteś zdrowy, jakie masz obciążenia rodzinne, czy palisz, jaki tryb życia prowadzisz – to ma znaczenie.

  1. Kupno polisy to skomplikowana, czasochłonna sprawa

Kupując samochód, czy to z salonu, czy z drugiej ręki poświęcasz transakcji sporo uwagi: czytasz opinie na forach, umawiasz się na jazdę próbną, bo wiesz, że od tego wyboru zależy wiele rzeczy, twój komfort, stan domowego budżetu (paliwo kosztuje!) czy bezpieczeństwo twoje i twojej rodziny. Dlaczego więc w kwestii polisy, która realnie wpływa na przyszłość najbliższych ci osób, chciałbyś załatwić wszystko w minutę? Wybór ubezpieczenia na życie nie jest skomplikowany, wiele towarzystw nie wymaga już osobistego zawierania umowy z agentem, czy przedstawiania długiej listy badań lekarskich. Jednak, aby dobrać polisę najlepiej spełniającą twoje oczekiwania, musisz poświęcić zagadnieniu odrobinę czasu. Tak, jak robisz to za każdym razem, gdy decydujesz się na jakiś poważny zakup.

  1. Nie ryzykuję, nic mi się nie stanie

Nie lubisz szusować po puszystym śniegu. Urlop najchętniej spędzasz na leżaku popijając drinki. Skoki na bungie, jazdy quadami to nie twoja bajka. Nie ryzykujesz, więc co miałoby ci się stać? Większość ludzi zajmujących szpitalne łóżka nie należy do kaskaderów czy miłośników sportów ekstremalnych. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w 2017 roku ponad 70% interwencji zespołów ratownictwa medycznego dotyczyło wypadków, które wydarzyły się w domu! Zawsze może się coś stać, niestety czasem nawet bardzo poważnie. I nie jesteś tu nikim wyjątkowym. Nadal uważasz, że nie jesteś w grupie ryzyka?

  1. Ubezpieczenie jest drogie, to niepotrzebny wydatek

Od kilkudziesięciu do kilkuset złotych miesięcznie – tyle zazwyczaj wynosi składka polisy na życie. Sam zdecyduj, czy np. 70 albo 200 zł to wygórowana cena za zabezpieczenie przyszłości twojej i twoich bliskich. Kto zapewni rodzinie finansowe wsparcie w razie twojej śmierci? Na kogo spadnie obowiązek spłaty kredytu? Często pewnie powtarzasz „dla swojej rodziny zrobiłbym wszystko”. Wprowadź to powiedzenie w życie, zacznij od kupna polisy.

Spotkaj się z agentem, wybierz opcję najlepszą dla siebie. Ceny będą różne, to zależy od wielu czynników.

  1. I tak nie dostanę pieniędzy z ubezpieczenia

Tym razem to prawda, ubezpieczenie na życie chroni przede wszystkim twoją rodzinę, pieniądze dostaną ci, na których ci najbardziej zależy. Robisz więc coś bardzo ważnego dla swoich bliskich. Możesz jednak wybrać polisę, która będzie chroniła i ciebie. W zależności od opcji, ubezpieczenie zapewni ci środki w razie poważnej choroby lub wypadku. Dzięki temu sfinansujesz np. leczenie bez uszczerbku dla domowego budżetu. I tu już pieniądze dostaniesz ty.