Najczęstsze źródła szkód w polskich domach i mieszkaniach oraz sposoby, by ich uniknąć!

ZALANIA – numer 1 na liście domowych ryzyk wszech czasów

Nie powodzie, nie pożary, ale zalania są najczęstszym źródłem szkód w polskich mieszkaniach. Ich główną przyczyną są pękające wężyki w pralkach i zmywarkach oraz nieszczelne rury i kaloryfery, zwłaszcza w starych blokach. Szkody związane z zalaniem zazwyczaj są niewielkie, ale mogą też zupełnie wysuszyć twój portfel z oszczędności. Dlatego regularnie zapraszaj hydraulika na przegląd. Przed każdą dłuższą nieobecnością w domu zakręć główny zawór wody.

Boisz się, że kiedyś to ty przypadkiem zalejesz mieszkanie sąsiadowi? Wykup polisę OC w życiu prywatnym wraz z ubezpieczeniem swojego mieszkania!

PRZEPIĘCIA – jeden skok może wiele kosztować

Na drugim miejscu najczęstszych szkód znajdują się przepięcia. Gwałtowny skok napięcia w gniazdku może zniszczyć sprzęty podłączone do kontaktów, a nawet wywołać pożar całego mieszkania. Na ryzyko przepięcia najbardziej narażeni są mieszkańcy starszych mieszkań i domów. Przepięcie może powstać nie tylko w wyniku przeciążenia sieci, ale też przez uderzenie pioruna czy źle przeprowadzane naprawy. Jeśli wymiana elektryki na razie nie jest możliwa, nie podłączaj do gniazdek wszystkich sprzętów naraz i korzystaj z listew przeciwprzepięciowych.

PIORUNY – z nimi nie ma żartów

Na burze nikt z nas nie ma wpływu, ale na ochronę przed piorunami – już tak. Uderzenie błyskawicy w dom może mieć skutki podobne do przepięcia, włącznie z pożarem całego budynku. Dlatego pierwsza i podstawowa sprawa to piorunochrony. Jeśli twój budynek nie jest zabezpieczony w ten sposób, sam prosisz się o kłopoty. W budynkach wielorodzinnych pojawił się jeszcze problem nielegalnych anten satelitarnych instalowanych na dachach bloków, balkonach i… parapetach. Pomysłowość mieszkańców nie zna granic, ale ta gra nie jest warta świeczki. Od uderzenia pioruna może zapalić się dach lub elewacja całego budynku. Piorun może dostać się też do środka, popalić kable, sprzęty i wszystko, co stanie mu na drodze.

DOMOWE POŻARY – nie tylko w kuchni

Gdy robi się zimno na zewnątrz, wzrasta liczba pożarów. Nie jest to zasługa tylko i wyłącznie płonących lampek choinkowych… W domach jednorodzinnych popularnością cieszą się kominki, a w mieszkaniach piecyki gazowe i elektryczne. Jeśli dogrzewasz się w ten sposób, przed pójściem spać zgaś ogień w kominku i wyłącz piecyk. Uważać powinni też miłośnicy świeczek i… palacze – zaśnięcie z papierosem zdarza się nie tylko na filmach. Strażacy alarmują, że pożary wywołane przez zostawiony garnek na ogniu czy pieczeń w piekarniku też nie należą do rzadkości. Z kolei rodzice, zwłaszcza małych dzieci powinni pilnować, by zapalniczka czy zapałki nie wpadły w niepowołane rączki.

NIESZCZELNA IZOLACJA – pewny kłopot

Skoro już jesteśmy przy ogniu, kolejne ryzyko związane z ogrzewaniem i dogrzewaniem się na własną rękę to nieszczelna izolacja. Dotyczy to zwłaszcza mieszkańców domów korzystających z kominków i pieców opalanych drewnem lub węglem. Źle zrobiona izolacja grozi pożarem – wynika to z tego, że metalowa rura pełniąca rolę komina styka się z elementami łatwopalnymi jak na przykład drewniana konstrukcja dachu. Drugie ryzyko to zaczadzenie tlenkiem węgla, które dla mieszkańców może zakończyć się tragicznie. Dlatego przed każdym sezonem grzewczym wezwij kominiarza na przegląd i upewnij się, że wszystko jest ok.

WŁAMANIA I KRADZIEŻE – patent na ekipę remontową

Statystki pokazują, że włamań jest coraz mniej. Coraz wyższy jest za to poziom kreatywności włamywaczy! Ostatnio ich łupem padają nowe, strzeżone osiedla. Dla dzisiejszych rabusiów ochrona nie stanowi żadnego problemu, ponieważ do perfekcji opanowali… podszywanie się pod ekipy remontowe. Dlatego, jeśli dajesz robotnikom klucz do mieszkania, po zakończeniu prac koniecznie wymień zamki. Pamiętaj też, że złodzieje działają w pośpiechu, dlatego nie ułatwiaj im sprawy i nie trzymaj na wierzchu wartościowych przedmiotów. Cenne rzeczy, np. biżuterię możesz dodatkowo ubezpieczyć. Zawsze, gdy wychodzisz z domu zamykaj okna. Pomyśl też o zainstalowaniu alarmu.

DBAJ O SWOJĄ WŁASNOŚĆ i chroń ją

Trzy czwarte Polaków ma mieszkanie lub dom na własność. Nieruchomości te stanowią większą część majątku wielu z nas, dlatego warto je ubezpieczyć, by w razie nieszczęśliwego zdarzenia nie musieć płacić za szkody z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że oszczędności, które ma na koncie przeciętny Polak nie wystarczą na pokrycie szkód wywołanych choćby pożarem. Z drugiej strony pamiętaj też o tym, że polisa nie zwalnia cię z obowiązku dbania o stan domu lub mieszkania. Bez przeprowadzania regularnych napraw i remontów oraz pilnowania terminów przeglądów zwiększasz ryzyko wystąpienia wielu z opisanych szkód!