W Polsce nie ma złych kierowców. 96 proc. stanowią ci dobrzy albo bardzo dobrzy. 91 proc. zaś uważa, że zawsze prawidłowo ocenia sytuację na drodze. Tak o sobie myślimy. Tylko dlaczego kierowcy spowodowali aż 87,6 proc. wypadków? #świadomiezwolnij!
Tylko doświadczeni kierowcy
Polska Izba Ubezpieczeń na przełomie stycznia i lutego zleciła badanie postaw polskich kierowców. Ponad połowa ankietowanych w badaniu uważa, że można jechać bezpiecznie i szybko.
1/3 badanych kierowców uznaje, że przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym jest bezpieczne.
Aż 22 proc. kierowców przyznało, że przekraczanie prędkości o 30 km/h w mieście jest bezpieczne.

Nie ma sprawy, czasem można…
38 proc. badanych uważa, że wyprzedzanie innego auta osobowego na podwójnej ciągłej może być w niektórych przypadkach uzasadnione. Co piąty kierowca uważa, że wyprzedzanie „na trzeciego” może być w niektórych przypadkach uzasadnione.

W dyskusjach - świadomi
Gdy przeglądaliśmy dyskusję, jaka się wywiązała po publikacji wyników badań na Twitterze, wydawać by się mogło, że kierowcy zdają sobie sprawę z tego, jak jeżdżą. Że powinno nam być wstyd, że to nie piraci drogowi, a my wszyscy powodujemy niebezpieczne sytuacje na drogach, że to niestety leży w naszej naturze.
To nie jest problem świadomości u kierowców. To jest problem mentalny całego społeczeństwa, który zasadza się na czystym egoizmie. Nie uczy się szacunku do drugiego człowieka na co dzień, to nie może dziwić, że kierowcy nie dostrzegają innych uczestników ruchu drogowego.
— Paweł Gliński (@pawelglinski) May 12, 2020
Prywatnie przechwałki
W dyskusjach publicznych rzeczywiście jesteśmy świadomymi kierowcami, z łatwością piętnujemy wszystkie niebezpieczne zachowania. U cioci na imieninach, w zamkniętym gronie znajomych z lubością przekrzykujemy się, kto dostał więcej… punktów, kto jechał szybciej. Nie czujecie tu żadnej sprzeczności? My tak – na co dzień z łatwością usprawiedliwiamy swoje błędy za kierownica, jesteśmy przekonani, że nam nic złego nie grozi, przecież jako kierowcy jesteśmy dobrzy, mamy doświadczenie.
Wszyscy jesteśmy piratami
Do czasu. Polscy kierowcy w 2019 r. zabili 2226 osób. Kierowcy tacy jak ty. Jak ja, autorka tego tekstu. Niczym się nie różnimy od tych, którzy spowodowali wypadek.
Zamiast więc praktykować rozdwojenie jaźni – u cioci na imieninach zgrywać pirata, w dyskusjach publicznych być gorliwym zwolennikiem zaostrzenia kar, zrób jedno. Po prostu spróbuj jechać zgodnie z przepisami. Dołącz do naszej akcji, #świadomiezwolnij.
