Ubezpieczenie turystyczne – czy warto wykupić?
W 2016 r. ubezpieczyciele wypłacili 170 mln zł z tytułu ubezpieczeń turystycznych. To oznacza, że taką mniej więcej kwotę zaoszczędzili turyści, którzy doświadczyli nieszczęśliwych wypadków podczas urlopów. Czy warto więc wykupić ubezpieczenie turystyczne? Odpowiedź wydaje się oczywista. Pytanie raczej, jak je dobrze wybrać i na co zwrócić uwagę?
Co się może stać podczas zagranicznego urlopu?
Lista nieszczęśliwych wypadków nie ma końca. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, co może wydarzyć się podczas urlopu. Już przed samym wyjazdem możemy być zmuszeni odwołać podróż z powodu choroby własnej lub kogoś bliskiego. W trakcie podróży najczęstsze wypadki to zaginięcie bagażu, złamania – szczególnie podczas zimowych wyjazdów oraz infekcje, które wymagają konsultacji z lekarzem. Zdarzają się również dużo poważniejsze problemy, ciężkie obrażenia ciała czy śmierć. Im dalej podróżujemy, tym droższe mogą być następstwa kłopotów ze zdrowiem. Zdarzały się już przypadki, że turysta leżał w zagranicznym szpitalu przez wiele miesięcy, a każdy dzień pobytu powodował koszty. Niestety, ze względu na zagrożenie życia i odległość nie mógł być przetransportowany do Polski.
Jak zabezpieczyć się przed poważniejszymi wypadkami?
Niestety, nieszczęśliwe wypadki mają to do siebie, że nie da się ich przewidzieć ani zapobiec i co więcej pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Nawet jeżeli sami będziemy bardzo uważać, możemy być poszkodowani przez kogoś, kto ostrożności nie zachował. Na szczęście możemy ograniczyć ryzyko wydatków związanych z różnymi wypadkami podczas wyjazdu, kupując ubezpieczenie turystyczne.
Jeżeli z powodów od siebie niezależnych jesteśmy zmuszeni w ostatniej chwili zrezygnować z wyjazdu, ubezpieczenie na wypadek rezygnacji z podróży zapewni zwrot utraconych w ten sposób pieniędzy. Jeżeli ulegniemy wypadkowi na stoku i przeprowadzona będzie akcja ratunkowa, ubezpieczenie pokryje koszty ratownictwa. Jeżeli okaże się, że charakter obrażeń jest taki, że możemy wrócić do kraju tylko specjalnym środkiem transportu, ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje jego koszty. My nie musimy martwić się o pieniądze, zwłaszcza gdy w grę wchodzą wysokie koszty leczenia, czy organizację pomocy w trudnej sytuacji, w odległym zakątku ziemi.
Co powinno zawierać dobre ubezpieczenie turystyczne?
Zanim wyjedziemy, zastanówmy się, jakie zagrożenia mogą nas spotkać i w zależności od tego dobierzmy odpowiednią ochronę ubezpieczeniową. Dobre ubezpieczenie powinno obejmować ryzyka: rezygnacji z podróży, utraty bagażu, nieszczęśliwych wypadków, kosztów leczenia, akcji ratunkowej, transportu chorego albo ciała zmarłego do kraju. Dodatkowo powinniśmy rozważyć rozszerzenie pakietu o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym. Jeżeli to my wyrządzimy komuś szkodę, nasz ubezpieczyciel zapłaci mu odszkodowanie.
Znakomitym uzupełnieniem ochrony są usługi assistance. Ubezpieczyciele oferują pełen wachlarz przeróżnych dodatkowych usług. Standardem jest stały dostęp do serwisu pomocy w języku polskim na całym świecie. Jeżeli będziemy zmuszeni do nagłego, wcześniejszego powrotu do domu, ubezpieczyciele oferują jego organizację i pokrycie kosztów, a w przypadku problemów prawnych za granicą – pomoc adwokata i tłumacza.
Na co zwrócić uwagę? Kluczowa suma ubezpieczenia
Ubezpieczenie na wyjazd łatwo kupić, ale jeśli robimy to na ostatnią chwilę, możemy wielu rzeczy nie doczytać lub nie zwrócić na nie uwagi. Nie kierujmy się też wyłącznie ceną. Ubezpieczenie musi odpowiadać naszym potrzebom i odzwierciedlać to, co planujemy podczas urlopu. Będziemy uprawiać sport czy raczej leżeć na plaży? Jeśli chcemy np. nurkować, wspinać się, jeździć konno czy uprawiać sporty ekstremalne, powinniśmy rozszerzyć standardową ochronę ubezpieczeniową, tak by obejmowała ryzyka związane z tak aktywnym wypoczynkiem. Przeanalizujmy więc dokładnie zakres naszej polisy i koniecznie też zapoznajmy się z wyłączeniami odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Kolejna sprawa do ustalenia to suma ubezpieczenia, która jest szczególnie istotna, ponieważ stanowi limit odpowiedzialności ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel nie zwróci kosztów, które przekroczą tę sumę. Niestety zdarzały się sytuacje, gdy suma ubezpieczenia wyczerpała się, a pozostałe koszty leczenia musiała pokryć rodzina chorego. Coraz więcej zakładów ubezpieczeń zaczyna oferować ubezpieczenie kosztów leczenia bez limitu odpowiedzialności. To może być dobre rozwiązanie, gdy planujemy np. podróż na inny kontynent.
Czy potrzebuję ubezpieczenia, jeśli wyjeżdżam z biurem podróży?
Jeśli wybieramy się za granicę z biurem podróży, ma ono obowiązek dołączyć ubezpieczenie do sprzedawanej przez siebie imprezy turystycznej. Nie znaczy to, że nie mamy wpływu na zakres ubezpieczenia. Organizatorzy oferują zwykle kilka wariantów ubezpieczenia, w tym sum gwarancyjnych. Z reguły różnice w składce nie są znaczące. Kluczem oczywiście są nasze potrzeby. Jeśli mamy wykupione już ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków, możemy np. zdecydować się tu na niski limit, a podnieść limit w przypadku kosztów leczenia i transportu medycznego.
A co z EKUZ-em?
Skoro w Unii Europejskiej leczenie jest za darmo, może wystarczy mieć EKUZ? Niestety nie. Wprawdzie EKUZ zapewnia pokrycie kosztów leczenia, ale tylko w takim zakresie, w jakim przysługuje to w danym państwie ze środków publicznych. W wielu krajach UE pobyt w szpitalu lub konsultacje lekarskie bywają odpłatne. Załóżmy, że trzeba przeprowadzić akcję ratunkową z użyciem helikoptera. W większości państw europejskich publiczna służba zdrowia nie refunduje takich usług. EKUZ więc nie zadziała. W przypadku braku ubezpieczenia turystycznego będziemy musieli pokryć te koszty z własnej kieszeni. Ubezpieczenie turystyczne jest dobrym uzupełnieniem ochrony przysługującej w ramach EKUZ.