Na rower – kask załóż koniecznie, a co jeszcze się przyda? Ubezpieczenie dla rowerzysty!
Ok 40 procent Polaków deklaruje, że porusza się jednośladem codziennie lub prawie codziennie, jak donosi Polskie Stowarzyszenie Rowerowe. Rowerami dojeżdżamy do pracy, jeździmy na wycieczki lub zakupy, już nie tylko latem! Traktujemy je coraz częściej jako całoroczny środek transportu. Nie stoimy w korkach, jest zdrowiej, taniej, często szybciej. A czy jest jakieś ubezpieczenie dla rowerzysty? O czym warto pomyśleć?
Co złego może spotkać cię podczas jazdy na rowerze?
Zacznijmy od… najgorszego. Co się może stać na rowerze? Przede wszystkim, możesz nie założyć kasku! Nie chcielibyśmy straszyć skutkami zderzenia głowy bez kasku z krawężnikiem, ale nawet przy niewielkiej prędkości może być ono śmiertelne. Niestety, zaledwie jedna czwarta rowerzystów zakłada kaski. Mamy nadzieję, że jesteś w tej grupie. O wypadek na rowerze nie jest trudno. Co drugi rowerzysta się zresztą tego obawia, szkoda, że jeszcze nie wszyscy się odpowiednio chronią. Czy to jednak wyczerpuje listę potencjalnych zagrożeń?
Bezpieczeństwo drogowe – rowerzyści nie mają szans w zderzeniu z autem
Nie. Jest jeszcze bardzo istotna kwestia bezpieczeństwa drogowego. I od razu zaznaczmy, zarówno kierowcy, jak i rowerzyści nie są bez winy. W 2019 r. rowerzyści przyczynili się do ponad 1600 wypadków drogowych, w których zginęły 132 osoby. To mniej niż rok wcześniej, ale nadal zbyt wiele. Wypadków z udziałem rowerzystów, które spowodowali kierowcy, było ponad 2400. Co więcej, aż 70 proc. kierowców uważa, że to rowerzyści są nieostrożni. Ponad połowa kierowców uważa, że to kierowców właśnie należy jeszcze bardziej uprzywilejować. Obwinianie innych uczestników, poczucie, że kierowcom należy się więcej, to jedno. Jest jeszcze skłonność do brawury. Aż jedna trzecia kierowców, których badaliśmy*, uważa, że przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym jest bezpieczne.
Bezpieczeństwo ruchu drogowego – zmiany trzeba zacząć od siebie
Jak widać, ani rowerzyści, ani tym bardziej kierowcy, nie powinni kwestii bezpieczeństwa drogowego lekceważyć, a już na pewno pozostać w błędnym przeświadczeniu, że oni błędów nie popełniają, a ich doświadczenie uprawnia ich do ryzykownych zachowań. Szanujmy się, uważajmy na siebie – to podwaliny bezpieczeństwa, zwłaszcza wobec tych, którzy na drodze są najmniej uprzywilejowani. Wobec pieszych.
Nie zdarzyło ci się nigdy gnać po chodniku i zmuszać ich do tego, by ustępowali miejsca? Ile razy dzwoniłeś na nich, by się przesunęli. Ile razy jechałeś po chodniku, mimo że niedaleko była droga rowerowa? Albo nie zważałeś na to, że w dozwolonych miejscach piesi mają prawo drogę rowerową przekroczyć? Poczucie pewności siebie dla wszystkich na drodze bywa zgubne. I tak, wiemy, piesi też bywają bezmyślni, wchodzą tam, gdzie nie powinni.
A teraz najważniejsze, sam jesteś pieszym, kierowcą i rowerzystą – zacznij zmiany od siebie.
Czy to wreszcie wyczerpuje naszą czarną listę?
Kradzieże rowerów
Niestety… musimy dołożyć jeszcze kradzieże. Wiesz, że aż 29% użytkowników dwóch kółek chociaż raz zostało okradzionych? 47% zawsze zabezpiecza jednoślad, ale aż prawie jednej trzeciej zdarza się „na chwilę” nie przypiąć pojazdu, gdy coś załatwia na mieście. Mamy nadzieję, że ty przypinasz rower, nawet jak tylko na chwilę go zostawiasz. Niestety, nawet jak go przypniesz, kradzież może się zdarzyć.
Czy jest na to wszystko sposób? Rozwaga i… ubezpieczenie dla rowerzysty
Kask, dbanie o bezpieczeństwo, rozwaga, znajomość przepisów i nieszarżowanie na pewno zmniejszają ryzyko wypadku. Uważaj, miej ograniczone zaufanie do innych, nie przeceniaj swoich umiejętności. Tu nie ma złotego środka.
Przed kradzieżą zabezpieczy dobre zapięcie i znowu – rozwaga, nie licz na szczęście po prostu! Ale na pewno przyda się też dobre ubezpieczenie. Jak dotąd tylko jedna na 10 osób je ma. Sądzimy, że ubezpieczonych przybędzie w związku z popularnością rowerów. Co czwarty Polak chce korzystać teraz z roweru, zwłaszcza w czasie pandemii.
To po prostu dobry sposób na to, by zabezpieczyć się przed skutkami finansowymi kradzieży. Ale też – a właściwie przede wszystkim – zabezpieczyć siebie w razie wypadku. Skutki finansowe każdego wypadku mogą być dotkliwe. Leczenie, rehabilitacja, kosztują, a nie zawsze da się wszystko załatwić szybko w publicznych placówkach. Dobra polisa NNW pomoże, pokryjesz z niej wydatki, by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności.
Jeśli myślisz o ubezpieczeniu dla rowerzystów, to przede wszystkim zabezpiecz siebie, później sprzęt.
Ubezpieczenie dla rowerzysty – jak znaleźć taką polisę?
W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo rowerzystów powstają specjalne ubezpieczenia – a raczej pakiety produktów, które w jak najpełniejszy sposób chronią twoje zdrowie, ale też rowery. Ubezpieczenia obejmują rowery do określonej wartości. Przykładowo pakiet dla rowerzysty może składać się z:
- Polisy NWW (następstw nieszczęśliwych wypadków), która chronią cię zresztą nie tylko podczas jazdy na rowerze!
- Pomocy Assistance:
– dla rowerzysty – transport medyczny, wizyta lekarza lub pielęgniarki po wypadku,
rehabilitacja
– dla roweru – transport pojazdu, naprawa na miejscu zdarzenia lub w serwisie. - Ubezpieczenia roweru na wypadek uszkodzenia, kradzieży i rabunku.
- OC w życiu prywatnym, na wypadek gdybyś to ty uszkodził czyjś samochód lub spowodował uszczerbek na zdrowiu np. przechodnia.
Pakiety są różne, bo spełniają różne oczekiwania. By jak najlepiej dla siebie dobrać ochronę, porozmawiaj z agentem. Przejrzyj oferty na stronach firm. Ochrona to ważna sprawa, warto poświęcić jej chwilę!
Raport Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego znajdziesz tu >>>
Gdzie się ubezpieczyć? Tu znajdziesz linki do ofert firm – naszą listę uzupełniamy:
- Aviva – rower ubezpieczysz z mieszkaniem >>>>
- Winer – ubezpieczenie kosztów leczenia po nieszczęśliwym wypadku >>>>
- Nationale-Nederlanden – ubezpieczenie roweru i rowerzysty >>>>
- PZU – Ubezpieczenie dla rowerzystów. Pomoc dla każdego, kto jeździ na rowerze (także gdy nie jest jego właścicielem) i ulegnie nieszczęśliwemu wypadkowi >>>>