Zwierzak na pokładzie. Jak zadbać o bezpieczeństwo psa podczas podróży?

Ilu właścicieli czworonogów, tyle sposobów na ich przewóz. Niestety, najczęściej błędnych. Sprawę komplikuje brak jasnych regulacji prawnych w tej kwestii. To zmusza do kombinacji lub własnych patentów. A najczęściej do tego, że np. psy podróżują w autach luzem. Wtedy niestety nieszczęście gotowe. Ma być bezpiecznie, ale jak dokładnie? Jak zadbać o bezpieczeństwo psa podczas podróży? O jakiej polisie powinni pamiętać właściciele psów – przyda się nie tylko podczas wyjazdów?

Coraz chętniej podróżujemy ze zwierzakami. Na Facebooku rosną grupy właścicieli psów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. Zdjęcia zadowolonych psiaków z różnych miejsc świata ogląda się z przyjemnością. Psiolubnych miejsc przybywa. Jednak temat bezpieczeństwa w podróży nie jest zbyt często na forach poruszany. Zresztą przyznaj szczerze, ile razy zdarzało ci się przewozić pupila na kolanach? Albo „w nogach”, bo przecież nie jedziesz daleko? Skutki bywają tragiczne, zarówno dla zwierzęcia, jak i dla jego właściciela i innych uczestników na drodze. Należy więc dobrze zabezpieczyć zwierzę na czas podróży – to wydaje się oczywiste. Warto wiedzieć, jak przewozić zwierzaki bezpiecznie. Jak zadbać o bezpieczeństwo psa podczas podróży?

Bezpieczeństwo psa podczas podróży? Przewóz psa lub kota a przepisy

Traktujesz swojego Azora lub Mruczka jak członka rodziny. Poznaj więc przepisy, które mówią o tym, jak przewozić zwierzaka samochodem. Istotny jest kodeks drogowy, w którym w art. 60 p.1 jest zakaz używania pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Nieprzypięty pies, poruszający się po samochodzie swobodnie, jest zagrożeniem bezpieczeństwa. Kara za przewóz zwierząt z naruszeniem przepisów prawa sięga do 500 zł.

To nie wszystkie przepisy. Istotny jest też art. 35.1 Ustawy o ochronie zwierząt, który zakazuje znęcania się nad zwierzętami. Przewóz w złych warunkach, który może wywołać niepotrzebne, zbędne cierpienie i stres, jest przestępstwem i podlega każe nawet do 3 lat więzienia.

Przepisy nie mówią precyzyjnie, jak przewozić zwierzaki. Dlatego w kwestiach nieuregulowanych ustawą stosuje się przepisy dotyczące przewozu rzeczy. A te mówią jasno, że ładunek (czyli twój zwierzak w tym przypadku) nie może utrudniać kierowania, ograniczać widoczności i przede wszystkim trzeba go zabezpieczyć przed zmianą położenia.
Wieziesz żywą, czującą istotę, zadbaj o komfort zwierzaka.

Bezpieczeństwo psa podczas podróży – co może się stać? Wszystko!

„Dla większości zwierząt jazda autem jest stresującym zdarzeniem. Nasi pupile posiadają świetną pamięć przestrzenną. Po kolejności zakrętów potrafią poznać, czy jadą na spacer czy do weterynarza. Często im mniejsza odległość, tym większy poziom ich stresu. Dlatego należy pamiętać o jak najlepszym ich zabezpieczeniu” – mówi weterynarz Luiza Michalska.
Załóżmy, że gwałtownie hamujesz. W takiej sytuacji poważne szkody potrafi wyrządzić źle zabezpieczony bagaż, a co dopiero ruchliwe zwierzę. Sam doskonale wiesz, że na drodze może wydarzyć się naprawdę wszystko. Nawet dobry kierowca nie da rady jednocześnie poskramiać pupila, panować nad kierownicą i kontrolować sytuacji na drodze.

Jak zadbać o zwierzę w podróży?

Zacznij od zapewnienia komfortu i bezpieczeństwa wszystkim podróżującym. Upewnij się, że zwierzak jest dobrze zabezpieczony. W razie stłuczki akcesoria gorszej jakości mogą okazać się za słabe. Okna zamknij lub tylko uchyl dla przepływu powietrza. Inaczej: „Nasz pupil może nacisnąć przycisk otwierania szyby i wyskoczyć albo przytrzasnąć sobie głowę. Wystarczy, że stoimy na światłach, a pies zobaczy za oknem coś ciekawego lub będzie chciał wydostać się z pojazdu, którym nie lubi jeździć. Samo wystawianie głowy przez okno może wiązać się z uszkodzeniem oczu – przez kawałek żwiru lub za sprawą większego owada.” – tłumaczy Michalska.

Bezpieczeństwo psa podczas podróży: sposoby na odpowiedzialny przewóz

Takich sposobów jest wiele, ale nie wszystkie są polecane przez weterynarzy. Oto najpopularniejsze:

1. Pasy:

Niewielkiemu czworonogowi wystarczą specjalne pasy. Powinny być wykonane z wysokogatunkowego materiału, dostosowane do wagi zwierzaka. Nie mogą uciskać lub powodować bolesnych otarć. Najlepiej, jeśli zostały wcześniej przetestowane. Niezależnie od tego, jaki sposób transportu wybierzesz dla pupila, zawsze pamiętaj o pasach. Skoro zapinasz je sobie i bliskim, zadbaj też o niego. Jakich błędów powinieneś się wystrzegać, a na co zwrócić uwagę?
„Najgorszą opcją przewożenia psa czy kota jest pas bezpieczeństwa przypięty do obroży, obroży zaciskowej lub kolczatki. Taki zestaw może trwale uszkodzić odcinek szyjny czy poddusić pupila nawet ze śmiertelnym skutkiem. Pas dobieramy do wagi psa i regulujemy tak, aby zwierzak nie mógł skakać po aucie, ale mógł komfortowo położyć się czy obrócić. Pamiętajmy o szelkach. Nieprzypięte zwierzę może uciec w przerwie podróży lub przy otwieraniu drzwi. Tym bardziej, gdy dojdzie do wypadku lub stłuczki. To trauma i szok dla pupila. W takich sytuacjach, jeśli ma możliwość ucieczki, często biegnie przed siebie. Wtedy naraża siebie i innych uczestników ruchu na kolejne kolizje. Zszokowane zwierzę zazwyczaj nie da do siebie podejść nawet właścicielowi” – mówi Luiza Michalska.

2.Transportery na tylnej kanapie

Dobrym pomysłem są wygodne transportery na tylnej kanapie. Nie umieszczaj transportera między siedzeniami – w razie kolizji może zostać zgnieciony. Zwróć uwagę na trwałość jego konstrukcji:
„Zwierzak w samym transporterze czy klatce nie jest w pełni bezpieczny. Transporter musi być wykonany z porządnego materiału i przypięty pasami bezpieczeństwa, ułożony stabilnie, żeby nie przechylał się na zakrętach. Do transportu używamy boksów dla danego gatunku zwierząt – odpowiednio skonstruowanych. Koty bywają sfrustrowane jazdą. Często do gabinetu przynoszone są 8-kilogramowe koty w torbach dla królików miniaturek, co nie jest ani bezpieczne, ani komfortowe. Torby materiałowe sprawdzają się jedynie na spacerze. Bywa, że „mruczki” uczą się rozsuwać suwak, warto zamykać go karabińczykiem”.
Dla małych psów sprawdzą się również foteliki, które przypominają te dziecięce. One też mogą ochronić pieska tylko wtedy, gdy zabezpieczysz go pasami.

3. Klatki transportowe w bagażniku

Świetne dla większych pupili. Klatki umieszcza się w bagażniku samochodów typu kombi, van czy SUV, gdzie przestrzeń kufra łączy się z kabiną. Gdy ta jest zamknięta, jak np. w sedanie, zwierzakowi może zabraknąć dostępu do powietrza. Są różne typy klatek: składane klatki tekstylne, plastikowe transportery, klatki metalowe, przenośne lub montowane na stałe w bagażniku. Ważne są ich rozmiary: z jednej strony zwierzak musi mieć przestrzeń, z drugiej powinieneś zadbać o to, aby klatka nie była zbyt duża – może przemieścić się w samochodzie w razie kolizji czy gwałtowniejszego manewru. Powszechnie ten sposób transportu uważany jest za najwygodniejszy i najbezpieczniejszy. Jest też bardzo higieniczny, ogranicza ryzyko zabrudzenia wnętrza samochodu do absolutnego minimum. Dołóż pupilowi ulubiony kocyk lub matę – poczuje się bezpieczniej i spokojniej. To tyle w teorii, a jak wygląda praktyka? O tym mówi nam Luiza Michalska:
„W przypadku większych psów pomocne są kennel klatki, które wkładamy do bagażnika. Można zamontować także specjalną kratkę, aby pies nie przechodził na przednie fotele. W razie kolizji jednak ani plastikowy boks, ani kennel klatki nie zabezpieczą naszego zwierzęcia. Jeśli ktoś wjedzie nam w auto, to niestety, ale większość klatek zmiażdży się razem z naszym pupilem w środku, a plastikowe transportery popękają”.

4.Maty ochronne

Rozkładasz je na kanapie w formie pokrowca, niektóre przypominają hamaki. Niestety, chronią głównie tapicerkę, a nie ciebie i zwierzę. Uwaga! Nie wszystkie maty mają wycięcia umożliwiające dostęp do pasów, a te, jak już na pewno wiesz, są niezbędne. Weterynarze odradzają ten rodzaj transportu:
„Hamaki na szybę nie powinny być w ogóle używane. Wielu właścicieli ma błędne przekonanie, że założenie maty hamakowej (takiej, którą zaczepia się o przednie siedzenia) odpowiednio chroni zwierzaka – w rzeczywistości chroni jedynie wnętrze auta od sierści. Takie wynalazki kołyszą się i są niestabilnym podłożem dla zwierząt” – podkreśla weterynarz.

5. Krata do bagażnika

To obowiązek, jeśli chcesz wozić zwierzę w bagażniku, który musi być odpowiednio pojemny. Jeśli nie ma specjalnej dla twojego auta siatki lub kraty, zakup model uniwersalny i przymocuj go do podłogi i podsufitki przedziału bagażowego. Wcześniej odpowiednio przygotuj bagażnik: opróżnij z potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, np. gaśnicy. Dodaj matę (najlepiej antypoślizgową), aby uniknąć zabrudzeń tapicerki. Są modele, które chronią nie tylko podłogę, ale także tył kanapy i boki bagażnika. Niektóre wyposażone są w osłonę, która chroni nawet zderzak i próg bagażnika przed pazurami wskakującego do auta psa.

Naklejka i uspokojacze

Bardzo cenna jest naklejka, która informuje, że w samochodzie jest zwierzak – w razie kolizji naklejka może nawet uratować mu życie. Jeśli twój zwierzak jest nerwowy i nie może oswoić się z podróżowaniem, dobrym pomysłem jest stosowanie sprayu lub obroży z feromonami, które łagodnie go uspokoją. Środki uspokajające lub leki na chorobę lokomocyjną stosuj w ostateczności i nigdy nie rób tego na własną rękę – każdy lek konsultuj z weterynarzem, który dobierze odpowiedni preparat i właściwą dawkę.

A co z postojami?

Twój zwierzak potrzebuje krótkiej przerwy nie tylko na załatwienie potrzeb fizjologicznych. Powinien mieć czas także na słynne „rozprostowanie nóg”, jeśli to daleka podróż. Postoje powinny odbywać się co dwie godziny. Gdy opuszczasz pojazd, nie zostawiaj nigdy zwierzaka w aucie! Trzymanie psa lub kota w samochodzie bez dostępu do powietrza będzie cię kosztować 500 zł, ale też zdrowie (lub życie) pupila. Dla niego to prawdziwe tortury. Zresztą spróbuj posiedzieć w upalny dzień chwilę w zamkniętym szczelnie samochodzie…

O czym jeszcze pamiętać?

Twój zwierzak ma takie potrzeby, jak ty. Przed podróżą nie dawaj mu zbyt dużej ilość jedzenia i picia – może cierpieć na chorobę lokomocyjną! Źle zniesie wysokie temperatury, ale przeziębi się, jeśli przesadzisz z klimatyzacją (pamiętaj, że może ona działać inaczej z przodu, a inaczej z tyłu pojazdu). Przydatnym gadżetem są siatki na okna, które chronią przed słońcem. Zrezygnuj z głośnego słuchania muzyki – zwierzęta mają wrażliwy słuch, łatwo je przestraszyć. Tak jak i nam, zwierzakom udzielają się emocje, dlatego jedź płynnie i zachowaj spokój. Podróż minie wam przyjemnie, bezpiecznie i bez przykrych niespodzianek.

Jesteś właścicielem zwierzęcia, na pewno masz OC w życiu prywatnym

A teraz coś, o czym na pewno wiesz jako właściciel psa (lub kota). To ty odpowiadasz za szkody, które zwierzę może zrobić. Jeśli np. podczas postoju w podróży zwierzak w emocjach skoczy na kogoś obcego i zniszczy mu ubranie albo zniszczy coś w hotelu, musisz liczyć się z wydatkami. Zwierzę w emocjach może też ugryźć. Wtedy musisz liczyć się tym, że pokryjesz koszty leczenia poszkodowanego, ale też zadośćuczynienia. A co jeśli pies wybiegnie na jezdnię i spowoduje wypadek? Wtedy też możesz odpowiadać za szkody. A tu kwoty mogą być naprawdę wysokie, nawet do kilkuset tysięcy złotych!

OC w życiu prywatnym możesz kupić z polisą mieszkaniową. Może uchronić cię przed odpowiedzialnością cywilną, gdy z twojej winy dojdzie do jakiejś szkody. Możesz też takie ubezpieczenie zawrzeć niezależnie. Pamiętaj jednak, że suma ubezpieczenia musi uwzględniać to, co może się stać. Masz psa, dzieci, którym zdarza się rozrabiać, sam jeździsz np. na hulajnodze elektrycznej, nie wybieraj najniższej kwoty. No i koniecznie przed zakupem dokładnie zapoznaj się z warunkami ubezpieczenia, zakres polisy musi uwzględniać twoje potrzeby.